Na początku

Każde życie miało swój początek w rękach Bogini z Etain. Najpierw stworzyła Smoczych Bogów: Thelaiosianów, by wsparli ją w panowaniu nad Teos Epeiros. Threemans, jeden z Thelaiosianów, zasugerował Bogini by stworzyła dwie nowe rasy: Nordeinów i Dumianów. Miało to zagwarantować szybszy wzrost dobrobytu w Teos. Krótko po tym, za wsparciem Threemasa, Bogini nadała życie Nordeinom i Dumianom.
Renesans Nordeini przyszli na świat zdeformowani i posiadali liczne niepożądane cechy. Bogini musiała przyznać się do niepowodzenia i strąciła ich do podziemi by pogrążyli się w zapomnieniu. Nauczona błędem wskrzeszenia życia bez uprzedniego pomyślunku, Bogini stworzyła Dumianów na swe podobieństwo i dała im lojalność i cnotę Thelaiosianów. Wszyscy żyli szczęśliwie i w pokoju oddając cześć Bogini.
Z upływem czasu Dumianie urośli w siłę. Bogini dała im inteligencję i wiedzę nie zdając sobie sprawy, że takie błogosławieństwo da podstawę ambicjom, zwątpieniu i rosnącemu braku poszanowania, a w końcu odmówienia jej posłuszeństwa. Ostatecznie Dumianie podnieśli bunt i rozpoczęli wojnę, która trwała 7 długich lat. W miarę jak toczyła się wojna Bogini z Etain popadła w rozpacz widząc jak to, co stworzyła, obraca się w ruinę. Jej siła i piękno straciły swój dawny blask, a moc osłabła.
Zdrada

Większość ziem Teos Eperios została zdewastowana a jego mieszkańcy zgładzeni. Los zezwolił Protonowi i Eustatinie, dwóm ocalałym Dumianom, przeżyć i odbudować krainę. Zaszyli się głęboko w zakamarkach Góry Aspeleia i przeżyli razem kilka szczęśliwych lat. Pewnego dnia Eustatina odkryła, że spodziewa się dziecka. Protona przejęła trwoga i zbyt pochopnie orzekł, że muszą się rozejść ścieżki ich losów. Proton udał się na północ, a Eustatina na południe.
Rasy teoskie

Czyny Dumianów wymierzone w Boginię z Etain położyły cień na życiu Protona. Podobnie prześladowała go świadomość, że opuścił miłość swego życia. Samotny, wyrzeźbił w drzewie posążek z podobizną Eustatiny. Pewnego razu drewniana figura ożyła. Proton i jego towarzyszka stali się założycielami rasy Elfów.
Przez pięć stuleci rasy Vailów i Elfów żyły z dala od siebie i nieświadome wzajemnego istnienia. Wraz z rozwojem i postępem ich cywilizacje poszerzały terytorium, aż w końcu skrzyżowały się ich drogi. Spotkania nigdy nie przebiegały na przyjacielskiej stopie. Vailowie pchali na północ, Elfy na południe. Każda ze stron odniosła wiele zwycięstw i przegranych w przygranicznych potyczkach, ale żadnej ze stron nie udało się przekroczyć rzeki Fluvious.
Przebudzenie Bogini Co się tyczy Bogini Etain (niegdyś Bogini z Etain a obecnie Bogini z Shaiya), jej ciało zginęło wraz z jej śmiercią, lecz jej dusza rozdarta na pół wciąż unosiła się nad krainą. To rozdarcie doprowadzało do zjawisk paranormalnych, które sporadycznie wywoływały zaćmienia słońca.
Gdy dochodziło do zaćmienia świat trząsł się w posadach, rozstępował się grunt pod nogami i rozpętywała się potężna burza. Życie w Shaiya dosłownie zamierało. Zawieszano nawet wojnę między Vailami i Elfami ze strachu przed gniewem Bogini.
Powstanie Światłości i Mroku

Tegoż samego zaćmienia, na południowych krańcach kraju gdzie roztaczało się królestwo Vailów, rozstąpiła się ziemia i powstali z podziemi Nordeini, niegdyś straceni na wygnanie i pędzący swój nędzny żywot w zapomnieniu i samotności. Trud życia w katakumbach świata sprawił, że przybrali na sile i mocy oraz przywdziali nowe imię: Śmierciożerców. Butni i zadufani w sobie, agresywni i pełni brawury wydali wojnę Sojuszowi Ludzi i Elfów oraz Vailom chcąc się pomścić za lata więzienia i niedoli. Gdy byli o krok od haniebnej klęski z rąk Sojuszu Światła z pomocą przyszli im Vailowie, którzy żywili nadzieję na stworzenie przeciwwagi dla Sojuszu. Wynikiem ich aspiracji było Zjednoczenie Furii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz